wtorek, 7 grudnia 2010

Miłość...

*
Miłość,
jak pięcioletnia dziewczynka,
a już prostytutka.

Budzi się styczniowy dzień.
Na ulicach widziałem, spieszących ludzi.
Na placu widziałem, leniwą śmieciarkę.

Degrengolada syf i totalny rozpad.

O szóstej rano, w środku stycznia,
w środku miasta, dobrze to widzę.

Degrengolada, totalny syf i rozpad.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Komentarze mile widziane.