tag:blogger.com,1999:blog-75464269042598295842024-02-07T03:18:28.851+01:00krzysztof lutowski - wiersze, opowiadania1. 33 wiersze 2. Ranoc 3. Czytając poetów przeklętych 4. Zeszyty 5. Upały - opowiadania.Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.comBlogger135125tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-84288934174068700982021-11-10T19:55:00.000+01:002021-11-10T19:55:55.544+01:00Opowiadanie "The Dead Husbands Club" - wersja audioNajnowsze opowiadanie "The Dead Husbands Club" w audycji ABW - Antologia Bibliotekarium - Warsztaty, odc. 106. Zapraszam do odsłuchania. W dzisiejszym odcinku w części literackiej prezentujemy i krytyce poddajemy opowiadanie Krzysztofa Lutowskiego pt. "The Dead Husbands Club" (zaczyna się w 25:29).Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-51565965326358701522021-01-23T14:23:00.001+01:002021-01-23T14:23:34.303+01:00Opowiadanie "Miłość to piekielny pies" - wersja audio w audycji ABW - Antologia Bibliotekarium - Warsztaty. zapraszam do odsłuchania mojego najnowszego opowiadania pt. "Miłość to piekielny pies" wraz z dyskusją Wiktora Żwikiewicza, Marka Żelkowskiego i Tomasza Fąsa. Rozpoczyna się od 2.03.35. Polecam też całość audycji i opowiadania innych autorów.Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-19244604896901528532020-07-01T22:30:00.001+02:002020-07-15T19:02:59.034+02:00Opowiadania "JPII" oraz "Bułgareczka" - wersja audio w audycji ABW - Antologia Bibliotekarium - WarsztatyTym razem zapraszam do odsłuchania dwóch niezbyt długich opowiadań mojego autorstwa "JPII" oraz "Bułgareczka" wraz z dyskusją Wiktora Żwikiewicza, Marka Żelkowskiego i Tomasza Fąsa. Pierwsze z opowiadań rozpoczyna się od 30 minuty i 54 sekundy, a drugie (49.50) prezentowane jest zaraz po nim. Ale polecam też całość audycji i opowiadania innych autorów.Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-36175504987258457272020-01-23T10:19:00.000+01:002020-01-23T10:19:46.112+01:00Opowiadania "Budka telefoniczna" oraz "Przyjście K." - wersja audio w audycji ABW Antologia Bibliotekarium Warsztaty Opowiadania "Budka telefoniczna" oraz "Przyjście K." wraz z dyskusją Wiktora Żwikiewicza, Marka Żelkowskiego i Tomasza Fąsa. Pierwsze opowiadanie otwiera audycję, a drugie rozpoczyna się od 1.05.00. Ale polecam też całość i opowiadania innych autorów, czyli Bruna Kadyny i Tadeusza Meszko.
Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-72590984520331536702019-10-18T22:51:00.000+02:002019-10-18T22:51:11.021+02:00Opowiadania "Ognisko" oraz "Gracz" - wersja audio w audycji ABW Antologia Bibliotekarium Warsztaty
Opowiadania "Ognisko" oraz "Gracz" wraz z dyskusją Wiktora Żwikiewicza, Marka Żelkowskiego i Tomasza Fąsa. Zaczynają się od 2:06:20. Ale polecam też całą audycję i opowiadania innych autorów.
Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-10402741478859896142019-09-29T15:47:00.000+02:002019-09-30T15:03:52.943+02:00Ognisko - opowiadanie
Krzysztof Lutowski
Ognisko
Byłem wtedy dużo, dużo młodszy.
Namówiłem kilkoro znajomych ze
szkoły, abyśmy zorganizowali dragowy wypad za miasto, do ruin
średniowiecznej baszty. Wiem wiem, zalewam jak z horroru, ale
naprawdę tak było.
Odgrodzeni od świata
wysokimi średniowiecznymi murami pozbawionymi dachu, rozbiliśmy dwa
namioty. Trzech chłopaków, trzy Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-80554153876973014042019-09-20T21:50:00.000+02:002019-09-21T01:04:02.164+02:00Opowiadanie "Krzyś i Tomek" - wersja audio w audycji ABW Antologia Bibliotekarium Warsztaty
Opowiadanie Krzyś i Tomek wraz z dyskusją Wiktora Żwikiewicza, Marka Żelkowskiego i Tomasza Fąsa. Zaczyna się od 1:14:46. Ale polecam też całą audycję i opowiadania innych autorów.
Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-15257752931797581442019-09-09T00:51:00.000+02:002019-09-22T20:46:23.950+02:00GRACZ - opowiadanie
Krzysztof
Lutowski
GRACZ
Teofil
Dobrzański, lat 52, od pięciu lat mieszka w Anglii.
Wysoki,
szczupły, z krótko przystrzyżonymi blond włosami. Jak miliony Polaków jest zarobkowym emigrantem.
Od
życia nie oczekuje wiele. Za sobą ma dwa nieudane małżeństwa,
nastoletnią córkę, niezbyt udane życie Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-18936818496433714492019-08-24T04:43:00.001+02:002019-08-24T04:59:39.191+02:00Krzyś i Tomek - opowiadanie
Krzysztof
Lutowski
KRZYŚ
I TOMEK
Krzyś.
Krzyś ma pięć lat. Mieszka z babcią, rodzicami i ciocią z wujem,
którzy jeszcze nie mają dzieci, a wtedy jeszcze nikt nie wie, czy
będą je mieli. Rodzice pracują w Eltrze i Transbudzie. Wujek
studiuje, ciocia uczy się i pracuje. Babcia na rencie po dziadku.
Krzyś chodzi do przedszkola. Dzisiaj nie poszedł.
Czasami
babcia Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-40650988852538858662019-08-12T23:06:00.000+02:002019-08-12T23:06:20.740+02:00Powrót do bloga
Drodzy Państwo,
wracam do tego bloga po 7 latach.
Kiedy go zakładałem, ideą było opublikowanie na nim w całości mojej twórczości poetyckiej, która od lat zalegała mi na dysku twardym. Miałem wówczas trzy nieopublikowane tomiki poetyckie i jeden wydany. Kiedy opublikowałem niemal wszystkie wiersze (niektórych nie opublikowałem, głównie z powodu wątpliwości co do ich wartości literackiej) Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-84249372368322315772012-03-03T03:27:00.000+01:002012-03-03T03:28:45.922+01:00Oral, Cisza, Natura...
A może by taki trzy numerowy secik, fragment około 60-minutowego koncertu na poetycki nastrój przed świtem?Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-11581357803859761642012-03-03T03:09:00.002+01:002012-03-03T03:09:46.617+01:00żałostiensis
żałostiensis
Jestem wśród was
bo przyszedłem
tutaj boso
nie wiem po co
patrzeć uważnie
patrzeć głęboko
by dostrzec wokół
więcej niż nic
jestem skazany
tak bardzo uwikłany
ale chcę zagłuszyć
popeliny jęk
nie wiem o co chodzi
ale chcę chodzić
mając plecy proste
głowę wysoko
i postawiony kołnierz
VIII `06Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-81969096302159023372012-02-28T16:23:00.002+01:002012-02-28T16:31:04.001+01:00Klaustrofobia...
Klaustrofobia
Popatrz przez okno
popatrz na rzekę
zobaczysz w niej
własne oblicze
i jeszcze ktoś
pojawi się obok
a potem wiatr
rozwieje obraz
i wrócisz do środka
by patrzeć na ściany
na ściany jak płaczą
walczyłem ze sobą
by być kimś innym
walczę ze sobą
bezustannie o wszystko
nie jestem motylem
nie umiem się wzbić
noszę kalosze
przybite do podłogi
urodziłem Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com4tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-65646439507065403712012-02-18T21:18:00.003+01:002012-02-18T21:31:15.538+01:00kael - komentarz do bloga01Jako autor poniższego bloga, który pragnie na nim opublikować wiersze, które udało mi się, czasem się udaje i te, których nie udało mi się dotąd wydać tzw. drukiem, bo kuśtykam i chodzę o kulach i nigdy z nikim prawie nie gadam; zastanawiam się, czy powinienem tutaj pisać jakiekolwiek komentarze od siebie za szerokie, czy zbyt częste. Ale chodzi mi wyłącznie o tekst, który puchnie mi w oczach i Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com7tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-50993864069684303922012-02-15T12:52:00.001+01:002012-02-15T12:52:23.004+01:00Nawróciła się natura.
Nawróciła się natura.
Nawróciła się natura
na właściwy ton.
Decyzja nie najszczęśliwsza
Nie będę szedł z prądem,
pójdę obok.
Jestem tu sam.
Sam siedzę w fotelu
i obmyślam plan.
do zrealizowania na jutro
zaraz jutro
się do niego zabiorę
bo nie mam krzty pokory
pozamykam wszystkie wrota
powypalam wszystkie mosty
rozwiążę wszystkie kładki
wszystkie szpary nadziei Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-10882539718149926862012-02-15T12:26:00.002+01:002012-02-15T12:26:37.591+01:00PIOSENKA
PIOSENKA
Co jest na świecie najpiękniejszego?
Czy to kobieta, czy raczej łatwizna
z jaką by można szurać po świecie?
Co jest na świecie najpiękniejszego?
że aż przykłada moją rękę
by wzniecać spod niej
drgające fale
nazwy mych myśli
Co jest dla mnie tak bardzo piękne
by zatrzymać spiralę mrocznych scen?
Czy może być coś bardziej czystego
niż septymowych akordówKaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-69226865205035224972012-01-19T17:54:00.003+01:002012-01-19T17:54:50.139+01:00Usiadłem sobie na ławeczce.
Usiadłem sobie na ławeczce.
Usiadłem sobie na ławeczce
gdzieś w Lublinie.
Jest tabliczka na bloku
z numerem 10. Os. Pogoda, ul. Zimowa.
Chłopcy bawią się piaskiem
zamkniętym w piaskownicy.
Budują szkoły, sklepy,
parkingi i zamki.
Roję sobie o śmierci,
coraz częściej bawię się tą złotą
myślą.
Nie, nie, nie.
Nie, to najistotniejsze słowo
w każdym języku.
Gdy Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com2tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-34386818301227960972012-01-19T17:06:00.000+01:002012-01-19T17:06:03.017+01:00ZESZYTY...ZESZYTY...
(kolejny, czwarty już tomik wierszy, który opublikuję w całości na tym blogu)Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-88498143294627789812012-01-18T03:07:00.001+01:002012-01-18T03:07:09.848+01:00Niebawem...Niebawem wrzucę tutaj jeszcze co najmniej kilkanaście wierszy z tomiku Zeszyty...Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-77448259700308287072012-01-06T23:53:00.002+01:002012-01-07T00:32:38.618+01:00Instrukcja obsługi...Instrukcja obsługi do tego bloga...
Na tym blogu opublikowane są w całości, z zachowaniem wszystkich szczegółów kompozycji pierwotnie zamierzonej do wydań papierowych - trzy pełnometrażowe tomiki poetyckie mojego autorstwa. Tylko pierwsza książeczka ukazała się drukiem, dwie pozostałe to w zasadzie premiera...
33 wiersze - tomik ten ukazał się w 2002 roku nakładem wydawnictwa Kartki z Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com1tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-39717892953818281932012-01-06T19:26:00.003+01:002012-01-06T19:26:30.631+01:00koniecI to już w zasadzie koniec tomiku Czytając poetów przeklętych...
Kilka wierszy pominąłem, ale chyba wyszło to raczej na plus, niż na minus.
Co będzie ukazywało się dalej na tym blogu, tego jeszcze nie wiem. Założenie było bowiem takie, że blog Krzysztof Lutowski - wiersze zaistniał po to, bym opublikował na nim te trzy tomiki wierszy. I właśnie się to stało... Wkrótce odezwę się tutaj ponownie..Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-65656005707693025192012-01-06T18:47:00.001+01:002012-01-06T18:47:34.584+01:00Nie wiem...
Nie wiem...
wszystkie sakramenty
jakie przyjąłem w życiu
były jak wizyta w urzędzie
jakąś znaczącą metafizykę
przeżyłem dopiero
jadąc kiedyś autobusem,
który przez tę chwilę wiózł mnie
nigdzie
a ja myślałem, że jak im to opowiem
to ocaleję
nie wiem...
kupujemy czasem kwiaty malując sobie
nimi czas zabawy
dyskretną kreską wykorzystujemy co
nam dane
w oślepieniu można Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-74286193705226809962012-01-04T23:23:00.002+01:002012-01-04T23:23:47.370+01:00Są strony świata...
Są strony świata...
Są strony świata
to jedno jest pewne
reszta to szansa...
Jest obrót ziemi, i czasem,
jak się bardzo odizoluję
to go słyszę...
Często Cię widuję, kiedy zamknę
oczy.
Czasami kryjesz się za drzewami.
Znęcasz się tak nade mną...
Mam po Tobie czerwone i srebrne korale
i inną tanią biżuterię. a mogły
być
moje ręce twoje ręce, a jest
narastająca cisza
Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-80678298455614976702012-01-04T22:05:00.002+01:002012-01-04T22:05:55.493+01:00„Moje tkliwe łzy i mój radosny wzwód...”
„Moje tkliwe łzy i mój radosny
wzwód...”
piękne i doskonałe, z natury bardziej
przystosowane
do kontemplacji, niż konsumpcji
chciałbyś się w niej schronić, ale
tam nie ma tego
Spór
wewnątrz
szczerość
i pohamowanie
zostałem między czekającymi
ale nasi posłańcy skrzętnie zapisują
co tam knujecie
Oto księga, której znaki są
utwierdzone,
następnie jasno przedstawione
nie Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0tag:blogger.com,1999:blog-7546426904259829584.post-51165720581233455102012-01-04T22:02:00.003+01:002012-01-04T22:02:33.720+01:00Sztubacki hamletyzm...
Sztubacki hamletyzm...
sztubacki hamletyzm
nienawiść do świata
tożsama z nienawiścią do siebie
wmawiana sobie niepotrzebność
czytelne tło urazowe
świadomość odrzucenia
niemożliwa do zracjonalizowania
obcość świata
i samotność człowieka
siłą liryczną małego wszechświata
zrzucić swej skóry nie sposób
szybciej będzie odrębnie ponazywać
bilans sensu życia
katatonia Kaelhttp://www.blogger.com/profile/04267318123604729636noreply@blogger.com0