wtorek, 28 lutego 2012

Klaustrofobia...



Klaustrofobia


Popatrz przez okno
popatrz na rzekę
zobaczysz w niej
własne oblicze

i jeszcze ktoś
pojawi się obok
a potem wiatr
rozwieje obraz

i wrócisz do środka
by patrzeć na ściany
na ściany jak płaczą

walczyłem ze sobą
by być kimś innym
walczę ze sobą
bezustannie o wszystko

nie jestem motylem
nie umiem się wzbić
noszę kalosze
przybite do podłogi

urodziłem się dawno
ale dokładnie pamiętam
dokładnie pamiętam
klaustrofobię
klaustrofobię w macicy
klaustrofobię na ulicy
klaustrofobię na rynku
klaustrofobię w sobie

nie chcę pamiętać

--
 Mam wiersz, a piosenkę dorzucę niebawem... z tego samego koncertu...

4 komentarze:

  1. czekam na piosenkę, bo wiersz jest jak zawsze świetny ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O, i tak się właściwie motywuje leniwe osoby, takie jak ja, hehe. A zatem zobowiązuję się specjalnie dla Ciebie za ten miły komentarz do tego, że jutro, no najdalej pojutrze załaduję ten kawałek w końcu do neta i upublicznię go.

      Usuń
  2. Jakże niesamowicie prawdziwe słowa...:) Piękne!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dzięki ci Jyoti za te miłe słowa. W końcu któregoś dnia wrzucę wreszcie też ten kawałek z tym wierszem. Pozdrawiam

      Usuń

Komentarze mile widziane.