xxx
Ta noc jest tak piękna.
Wyszedłem się trochę schłodzić, ochłonąć.
Samotnie pospacerować po parku.
Jest bardzo późno, listopad, z wtorku na środę.
Wciśnięty szczelnie w obszyty ciepłym futerkiem kaptur.
Wciśnięty w głowę.
Coś tak właśnie postanowiło.
XI `97
fot. Rafał Budzbon (wiersz i foto z tomiku "33 wiersze, 10 fotografii")
Piękny wiersz. Teraz wiem, że potrafisz, że jesteś wrażliwcem i jeszcze nie raz zauroczysz i uwiedziesz wierszem...
OdpowiedzUsuń