IDĘ PRZEZ STARE MIASTO
*
Idę, ciężkim, niepewnym krokiem.
Cisza roznosi się dziwnie, wszędzie.
Nie mijam ludzi.
Mijam budynki i ławki.
O tej porze roku nieużyteczne nikomu.
*
Bydgoszcz jest piękna.
Szczególnie nocą.
Kiedy tak cicho, bez ludzi, jak teraz się cisza panoszy po ulicach.
Palą się latarnie, oświetlone halogenami
banki i kościoły.
*
Poszedłem na Wenecję.
Bałem się tam chodzić.
Ludzie mówią, że to niebezpieczne miejsce.
Poszedłem na Wenecję, zajrzeć w swoje okna.
I paliło się światło.
I - II `99
z tomiku "33 wiersze"
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane.