Nie wiem...
wszystkie sakramenty
jakie przyjąłem w życiu
były jak wizyta w urzędzie
jakąś znaczącą metafizykę
przeżyłem dopiero
jadąc kiedyś autobusem,
który przez tę chwilę wiózł mnie
nigdzie
a ja myślałem, że jak im to opowiem
to ocaleję
nie wiem...
kupujemy czasem kwiaty malując sobie
nimi czas zabawy
dyskretną kreską wykorzystujemy co
nam dane
w oślepieniu można zwykle coś
zobaczyć
tylko coś ślepego może nas dokładnie
obejrzeć
nie wiem...
chciałem twoje oczy mieć za własność
pierścienie w twojej biżuterii
nie wiem...
czy ktoś dobrze widzi, co oni czynią
niech zaniechają tego, co mówią
czyż posiadają jakąś wiedzę
czy wiara jest zawsze ubrana w
sprawiedliwość
czy to taki fetyszystyczny strój
pod którym się nosi erotyczną
bieliznę
czy istnieje gdzieś absolutne
bezpieczeństwo
czy jest doradca godny zaufania
Być może, będziecie szczęśliwi,
a teraz spuszczam was z uwięzi
Przynieś mi to, czym mi grozisz
bo i tak wszędzie cię rozpoznam.
Ci, których wzywam
nie są w stanie pomóc nawet sobie
niebo i woda zmierzają w przeciwne
strony
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane.