„Moje tkliwe łzy i mój radosny
wzwód...”
piękne i doskonałe, z natury bardziej
przystosowane
do kontemplacji, niż konsumpcji
chciałbyś się w niej schronić, ale
tam nie ma tego
Spór
wewnątrz
szczerość
i pohamowanie
zostałem między czekającymi
ale nasi posłańcy skrzętnie zapisują
co tam knujecie
Oto księga, której znaki są
utwierdzone,
następnie jasno przedstawione
nie czcijcie nikogo innego
to dostaniecie 30 minut extra
z modliszką pożerającą samca
euforyczna kombinacja szaleństwa
i iluzoryczności porozumienia
rozpacz nienasyconego serca
resztki twej tkliwości dawno zlizane z
podłogi...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Komentarze mile widziane.